środa, 22 kwietnia 2009

Spotkanie dodatkowe (2.04.09)

Projekt dodatkowy dla NiB z Panią Katarzyną Spólną:)




Na dzisiejszych dodatkowych zajęciach postanowiliśmy zrobić coś ciekawego i interesującego:) Pani Kasia zaproponowała nam ciekawe doświadczenie:) Jakie?? Zobaczyć nić DNA bez profesjonalnego sprzętu laboratoryjnego:) Jak?? myślicie że to nie możliwe?? Powiem więcej. Ja to DNA widziałem gołym okiem:D Niestety żaden aparat nie umożliwił sfotografowania DNA, obok jest zdjęcie chyba najlepiej wykonane. A szkoda bo naprawdę wynik doświadczenia był ekscytujący :( Ale przejdźmy do rzeczy co potrzebowaliśmy:)



MATERIAŁY









  • cebula



  • 10 ml nieskoncentrowanego płynu do naczyń



  • 4 g soli kuchennej



  • 90 ml wody mineralnej niegazowanej



  • 10 ml 95% alkoholu - musi być bardzo zimny, najlepiej z zamrażalnika (znowu procenty xD)



  • Filtr do kawy



  • Nóż i deska do krojenia cebuli



  • Pojemnik na około 350 ml



  • Pojemnik na łaźnię wodną większą od powyższego



  • blender



  • czajnik



  • duży lejek



  • próbówka do strącania DNA



  • Coś do wyciągnięcia DNA



  • Szczypta soli do zmiękczania mięsa
Trochę dużo co nie?? Ale najważniejsze że łatwe do zdobycia:)

Przepis doświadczenia:) (na zdjęciu mała część naszego sprzętu:P)






  1. Rozpuścić sól kuchenną w wodzie



  2. Wlać roztwór soli do naczynia z płynem mycia naczyń i wymieszać (nie może się spienić)



  3. Obrać cebulę i pokroić w drobną kostkę



  4. Świeżo pokrojoną w kostkę cebulę włożyć do pojemnika i zalać roztworem soli kuchennej i płynu do mycia naczyń



  5. Zagotować wodę w czajniku, wlać do pojemnika pełniącego rolę łaźni wodnej, ostudzić do temperatury około 60 stopni. Pojemnik z zupą cebulową inkubować w łaźni wodnej przez 10 minut (nie dłużej!)



  6. Pojemnik z zupą oziębić



  7. Całą mieszaninę zmiksować blenderem (maksymalnie 3 sekundy)



  8. Przefiltrować mieszaninę przez filtr do kawy do niedużego naczynia ( do przesączu nie może dostać się piana)



  9. Do przesączu dodać szczyptę soli do zmiękczania mięsa. Zostawić na 5 minut



  10. Przelać około 5 ml przesączu do kilku probówek



  11. Nalać po ściance do probówki z przesączem taką samą objętość zimnego alkoholu ile jest przesączu. Alkohol powinien utworzyć nad nimi warstwę



  12. Po chwili DNA zacznie się wytrącać na granicy faz w postaci cienkich, długich, galaretowatych nitek pokrytych bąbelkami powietrza. Nitki DNA można nawinąć na patyczek i wyjąc z alkoholu
I w ten sposób macie gołym okiem widoczne DNA:) Prawda że ciekawe?? Ale jeszcze lepiej wygląda:P Zachęcamy do przeprowadzenia doświadczenia:D




wtorek, 21 kwietnia 2009

Spotkanie 22 (21.04.09)

Plazmoliza ciąg dalszy czyli co to jest osmoza:)
Dzisiaj znów mieliśmy starcie z mikroskopem:) Ale nie tylko:P Pracowaliśmy dzisiaj tworząc ROZTWORY:) I tak kolejno:
  • sacharoza I (5%)
  • sacharaza II (15%)
  • sacharaza III (30%)
oraz:
  • sól jadalna (5%)
  • sól jadalna (25%)
Następnie przyrządziliśmy preparaty z cebuli (trzeba przyznać że aromat miała naprawdę niczego sobie xD). Skropiliśmy je odpowiednim preparatem i czekaliśmy:) I co?? I najszybciej się plazmoliza nastąpiła w sacharozie 30%:) A więc jednak te procenty:P

Ale spójrzcie, czy z człowiekiem nie jest tak samo? Im więcej procentów tym szybciej się można powiedzieć rozkleja xD
Zostawiamy was z tą myślą:) Myślę, ze przemyślicie sobie tą myśl;D Do zobaczenia:P




wtorek, 7 kwietnia 2009

Spotkanie 21 (07.04.09)


Mikroskop czyli zajęcia pod lupą xD

Dzisiaj zapoznaliśmy się z budową mikroskopu. Czyli rewolwerem, tubusem, okularem i jeszcze kilkoma zabójczymi częściami tego aparatu:P Następnie trochę zajęć z praktyki:) Najpierw sporządziliśmy własne preparaty z kwiatka, cebuli, ziemniaka i jabłka:) Kolejność każdy zna:) Potem preparaty na stolik przedmiotowy, nastawianie przybliżenia rewolwerem (odpowiedni obiekty) i już patrzymy na najmniejszą cegiełkę budulcową organizmu :P

Na dzisiaj koniec:) Resztę zostawiliśmy na dodatkowe zajęcia z nauczycielką biologii Panią Katarzyną Spólną :)